Lubię psychodelię!

Kira napisał:

Smile.jpg-  strasznie śmiejący się pies- zdjęcie psa, które potem się śni nawiedza i wpędza w depresję.

Daj spokój, on jest śliczny. Lubię husky a on jest do husky podobny (albo w ogóle to husky tylko zmutowany). Moja pierwsza reakcja - oh my gawd, seriously? XD Tak się na mnie patrzy moja osobista młodsza siostra odkąd tylko otworzyła oczy po raz pierwszy. Ja lubię tego pieska enyłej.

Tych dwóch pozostałych nie znam, ale z przyjemnością obejrzę i opowiem ci o barbie.avi, ze szczegółami:D

Nie znam jakichś super mhrocznych creepypast. Ale mogę na początek zapodać coś śmiesznego, taką parodię creepypasty, o. Bo poniaczy nigdy dość. Flaczki, móżdżki i tęcze, lubię to. <3 Polecam inne filmiki od gościa, bo przy nich można sobie humor poprawić po cięzkim dniu. Mój fav video z moją ukochaną Twillight Sparkle jeszcze dodam, bo to grzech nie dodać.

Natomiast co do rzeczy, po których  spać nie mogę... Amnesia the Dark Descent, I think. Zasnąć zasnęłam, ale po sesji z  grą w słuchawkach na full, w ciemnym pokoju, miałam skołatane nerwy.

Lavendera słuchałam i nic mi się nie stało, ale to nie zmienia fucktu, że jest to co najmniej niepokojące.
A teraz nie mogę iść do kuchni pozmywać naczyń (mama kazała) bo piesek stanie mi przed oczami, lol. Ciekawe co by się stało, gdybym patrzyła się w to zdjęcie dokładnie 30 sek., podobno po tym czasie ciągle ma się to przed oczami. Zwariowałabym prawdopodobnie.  linków od ciebie, Tsue nie otworzę sorry;C Za słabe nerwy. Piesek i Lavender Town Theme to za dużo jak na jeden dzień ;)

Kaede napisał:

Sygnatura Tsue to creepypasta D:

Z tym Lavender Town to prawda? Czytałam o tym, ale wydaje mi się mało prawdopodobne o.O
Omg, przesłuchałam i jeszcze poczytałam komentarze. Boję się odwrócić...

Wiesz, możliwe, że true, bo nawet Nintendo zmieniło odrobinę tą muzyczkę w grze.

Nie piszemy posta pod postem ;) ~ Kaede

Ostatnio edytowany przez Kira (2013-02-23 22:55:04)

Ohohoh, sama w pokoju przy zgaszonym świetle odsłuchałam sobie Lavender trzy razy, czuję się taka pro. Jak na razie żadnych ubytków na psychice nie stwierdzam, głosów nie słyszę ani martwych dziewczynek idących w moją stronę z wyciągniętymi łapkami też nie widzę. To wszystko fake, okłamałyście mnie i czuję się niepocieszona. :<<<<

Jutro biorę na warsztat Barbie, jak mam coś jeszcze przetestować, to ten, dajcie znać.

Edit, Luchianka, grazie, będę miała co robić jutro, żeby się nie uczyć :D

Ja widziałam obrazek smile.jpg i smile.dog (to drugie troszeczke przerażające), a o barbie.avi przeczytałam historyjke :) moge dać link do historyjki ciekawa jest i opowiada też o tym co jest na tym filmie :)

Ostatnio edytowany przez JulieRuno (2013-02-24 13:46:54)

Tsue napisał:

Yyyyyyy.... No to tak. Obejrzałam part 1 trwający minut 9:20. No i... tam nic nie ma o.O Jest dziwne, bo kto robi takie filmiki, ale no nie ma tam nic specjalnego. Szumi wszędzie, a w tle baba sobie gada i nie da się rozróżnić słów.
...mam wrażenie, że to raczej nagranie  pobrane dzięki nowoczesnej technologii, pokazujące jak receptory mózgowe mężczyzny odbierają słowa żony nawijającej o pierdołach.

Chociaż po 9 minutach takiego szumu zaczęło mi się trochę kręcić w głowie. xD

To podobno jakiś wywiad i on trwa sporo dłużej i trudno ogarnąć o co chodzi ale cośtam słyszałam że podobno ona potem płacze, rumieni się czy coś takiego a potem film się kończy i przez kilka minut jest ciemny ekran i potem jakiś inny film (jakiś czas temu czytałam o tym więc dobrze nie pamiętam)

Tsue napisał:

Dla ciekawych zapodaje, ale radzę uważać z tym i dla bezpieczeństwa małoletnich zaznaczam, że plik jest mocno +18 ze względu na mózgojebnię. Czujcie się ostrzeżeni i prosze mnie nie gonić z prokuratorem.

Musiałam XD
Jak tylko zobaczyłam zaczęłam śmiać się na całe mieszkanie, nawet mama z kuchni wyleciała bo myślała, ze płaczę x3 Wgl. strasznie musiało go to bolec >3<

A mam pytanie. Słyszał ktoś o Jeffie zabójcy? (Jeff the killer) Bo strasznie dużo się o nim gada, ale nigdzie nie mogę znaleźć historii o nim.. takiej dokładnej :c Wiem tylko tyle, że to niby ten smile.jpg

Co do barbie.avi, znalazłam gdzieś na internetach wyjaśnienie tej sprawy - to podobno nakręcony wywiad z ćpunką na odwyku, a z tą ręką to ma być coś podobnego z sytuacją z "Requiem dla snu", bo tamta laska też miała jakieś omamy w związku z ręką, że coś jej tam chodzi pod skórą i tak dalej, więc ta mogła sobie w tę rękę z tego względu amputować.

Nie wiem, czy to się liczy, bo jestem w creepypastach osobą początkującą, ale... nie mogłam spać i ogólnie miałam różne dziwne przemyślenia po filmie "Czwarty stopień", sam film nie był straszny, ale nie widziałam samego początku i nie czytałam nic wcześniej o tym filmie przed seansem i dałam się na to wszystko nabrać, że to prawdziwe nagrania i ta kobieta naprawdę istnieje - zwłaszcza że na koniec dali wywiad z kobietą, która wyglądała na nawiedzoną i po przejściach. Potem okazało się, że to aktorka i to wszystko było fikcją, ale ja jestem bardzo naiwna i co się zestresowałam, to moje x)